Miejski portal informacyjny:
Elbląg, Godkowo, Gronowo Elbląskie, Markusy, Milejewo

Elbląg chce przekopu Mierzei Wiślanej

KRZYSZTOF LUKS*: Skala idiotyzmu, która obrasta wokół tego kanału, jest niewyobrażalna. MICHAŁ TOKARCZYK: Dlaczego? K.L.: Pomysł na przekop jest stary jak świat. Już Zygmunt August uroił sobie, że Elbląg, królewskie miasto, może być konkurencją dla stawiających się mieszczan z Gdańska. Natomiast prace pogłębiarskie na Zalewie Wiślanym były prowadzone od setek lat. Z Elbląga biegł do Królewca tor wodny wybudowany przez Niemców. Płynęły nim jednostki wyprodukowane w elbląskiej Stoczni Ferdynanda Schichaua. Co prawda, jeszcze przed I wojną światową znaczna część zakładu została przeniesiona do Gdańska, ale do końca II wojny światowej budowano tutaj torpedowce. To były jednostki o długości ponad stu metrów i zanurzeniu 3,5 metra. I natura nie ucierpiała na utrzymaniu tego toru. Hipokryzję ekologów widać gołym okiem. Między Świnoujściem a Szczecinem biegnie tor wodny o głębokości 9,5 metra. Teraz chcą go pogłębić o kolejne trzy metry. Krzyku oburzonych jakoś nie słyszę. ARKADIUSZ ZGLIŃSKI**: Zalew Wiślany wygląda coraz gorzej – jest zamulony, brudny i zarasta trzcinami. Pilnie potrzebuje refulacji [prace polegające na wydobyciu dna i umocnieniu plaż – red.]. Jeśli jej zaniechamy przez kolejne dziesięciolecia, akwen zamieni się w bagnisko i wylęgarnię komarów. Kanał ma pomóc środowisku – pływające jednostki natlenią wodę – stworzy lepsze warunki do tarła ryb. K.L.: Poza tym skandalem jest, że do Zalewu Wiślanego nie mogą wpłynąć statki należące do innych państw Unii Europejskiej. To jedyne takie miejsce w Europie. Sytuację komplikuje polsko-rosyjska umowa z 2009 r. Moskwa zezwoliła na korzystanie z Cieśniny Piławskiej, ale jedynie statkom pod polską banderą. przeczytaj więcej: trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/7,35612,24700874,dlaczego-elblag-chce-przekopu-mierzei-wislanej-bez-portu-grozi.html